Więc chodź pomaluj mój świat

Nienawidzę pustych ścian. Bez obrazów, obrazków, zdjęć. Mieszkanie musi mieć duszę. Dlatego na  naszych ścianach wisi tona ramek ze zdjęciami, obrazy, rysunki dzieci. Otaczam się tym co kocham. 

Też tak macie? Też nie lubicie gołych ścian? Też uśmiechacie się do wspomnień, kiedy Wasze oczy powędrują na obraz kupiony wspólnie z partnerem, czy na zdjęcia pełne pamiętnych chwil? Znam to. 
Na naszej ścianie sukcesywnie pojawiało się coraz to więcej ramek. Najpierw jedna. Wielka. Nasza ślubna. Później, po kilku miesiącach, powiesiliśmy kolejne ramki. Naszych bliskich, a następnie kolejne z Antosiem, później Marysią...Niektóre ramki są na stałe- czyli nie zmieniamy w nich fotografii. Chcemy pamiętać dokładnie tamte chwile, które w nich zamknęliśmy.
Na jednej ze ścian mamy także obraz z Londynu.  Fotoobrazu na płótnie z naszymi dziećmi oraz inne dekoracje, które cieszą nasze oko. Takie obrazy na płótnie, które tu widzicie można dostać tutaj: digitaldruk.pl/obrazy-na-plotnie.html
Mają oni fajny wybór na swojej od owych obrazów, przez fototapety, naklejki, po plakaty. Dzięki takim firmom nasze ściany nie będą nudne, banalne i puste.
My aktualnie mamy już wykorzystaną przestrzeń, jednak liczymy, że w niedługim czasie powiększy nam się lokum i będziemy mogli od nowa dekorować nasze nowe, większe ściany. Zgodnie z naszym gustem i wizjami.


Komentarze

Popularne posty