ciągle coś...- wysypka.



Nie może być chwili spokoju.
Z cyckami moimi różnie. Pierś lewa już nie boli przy karmieniu. Pierś prawa boli okrutnie. Dostaliśmy Nystatynę, ja smaruję nią brodawki i otoczki, a Antałek dostaje dwie kropelki do buźki.

Doszło nam jednak kolejne zmartwienie. Antałek dostał wysypki dużej. Na buzi ma dużo kropeczek, krostek czerwonych. Niektóre wyglądają jak trądzik. Na brzuszku pojawiły się wczoraj.
Wczoraj byliśmy u lekarza. I co? I nic. Lekarka nie była w stanie pomóc. Bo podobno leków nie może dać, ponieważ Antoni jest za mały.  Stwierdziła, że to musi być uczulenie..

Przeanalizowałam cały swój jadłospis tygodniowy. Nie znalazłam produktu, który mógłby zaszkodzić Tośkowi.  Wczoraj przypomniałam sobie, że Mąż kupił mi Plusz- multiwitaminę. Stwierdziłam, że może to Go uczula. Nie wiem. Od wczoraj jej nie piję, ale też nie widzę poprawy.
Martwię się, bo lekarka wspominała, że jak to nie minie, to trzeba będzie raczej przejść na specjalne mleko. Nie chcę! Nie po to walczę z bólem i cyckami, by przechodzić na mieszankę ;(

:( Moje biedactwo.


Czy Wasze dzieci też miały coś takiego?
W czym pierzecie ciuszki bobasów Waszych?

Komentarze

  1. A moze to trądzik niemowlęcy? Moze dajesz jakieś kropelki na brzuszek i go uczulily? Moja córka miala wysypkę po infacolu. Biedactwo. Zdrowiejcie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, daję Delicol- na polecenie pierwszej lekarki.. hmm.. odstawię też..

      niech mu to pomoże- bo ta buźka dużo piękniejsza jest bez tych krotek ;)

      Usuń
    2. no jesli lekarka poradzila Delicol to podawaj i jestem pewna, ze za kilka dni problem zniknie.

      my mamy czasami ciemieniuszke na brwiach, ale nie tak duzo jak Twoj Antałek.

      Usuń
    3. poleciła dwa tyg. temu prawie. Nie wiem po co i nie wiem na co. Antek nie ma kolek, a to lek na kolki- więc po jaką cholerę nam on to nie wiem..
      Myślę, żeby go odstawić właśnie..

      Usuń
  2. Nie mieliśmy problemu przy karmieniu samą piersią. Były jedynie problemy z brzuszkiem np. po różyczce kalafiora na którą się skusiłam.
    Antoni ma piękne oczy! I jaka czupryna!
    Niestety nie umiem pomóc. Mam nadzieję, że szybko minie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak, oczyska ma cudne i dużo włosków ;)

      Ja już boję się cokolwiek jeść, by na Antałku się nie odbiło ;(

      Usuń
  3. Może to trądzik niemowlęcy? Jak nie dochodzą inne problemy, w stylu biegunka, bóle brzuszka, to bym przeczekała... takie krostki wychodzą szybko, a odstawienie alergenu nie skutkuje natychmiastową poprawą. Mój mały dostał jedną suchą plamę na policzku chyba w wieku niespełna 2mcy. Smarowaliśmy dicortineffem i znikneło.
    ale tu widze więcej plamek. Nie odstawiaj malucha od piersi! Mleko matki sama wiesz najlepsze. Przejdziesz na nutramigen,-który "pachnie" jak nie powiem co, dojdą wam problemy z kupami.

    odstawienie od piersi to ostateczność ostateczności. Szkoda maluszka... Takie maluszki mają często problemy z cerą. Kto wie, może uczulił go proszek, czy płyn w jakim pierzesz ubranka, czy jego pościel. Obserwuj synka. Jak robi ładnie kupki, ma apetyt, tych zmian na skórze nie dochodzi więcej, a on zachowuje się "normalnie" to przeczekaj. Trzymam mocno kciuki.
    Megi(niezalogowana)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie tez odstawienie od cyca to ostateczność... nie wyobrażam sobie tego..

      Mam nadzieję, że to szybko minie ;(

      Usuń
    2. nie daj sobie wcisnąć u pediatry alergii. Polska to kraj, gdzie najwięcej dzieci ma diagnozowane alergie i przepisywane preparaty mlekozastępcze... Bo tak lekarzowi najłatwiej...niestety, a to ze szkodą dla maluszka.
      Też mam nadzieję, że szybko minie. Takie szkrabiki mają często problemy z buźką, krostkami. Wyrośnie z tego, ale obserwuj go, bądź czujna;)

      PS.też sobie nie wyobrażam mojego odstawić, a 4dni temu skończył rok.
      Megi.

      Usuń
  4. Też myślę, że mógłby to być trądzik niemowlęcy.
    Dziwi mnie, bo moja lekarka mówiła, żeby nie dawać Delicolu, jak dziecku nic nie jest,
    Ile ludzi, tyle zdań.
    Niech wysypka szybko schodzi! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Juz domyslam sie jakie mleko chce Ci przepisać - Nutramigen pewnie:)
    Każdy lekarz teraz we wszystkim upatruje alergie, takie czasy . Może za dużo nabiału w Twoim jadłospisie? Może uczulił go jakiś kosmetyk, oliwka, balsam itp. proszek do prania , nie sądze, bo buzka nie byłaby chyba wtedy tak obsypana, tylko brzuszek, rączki. A może rzeczywiscie trądzik niemowlęcy ? Jak je ładnie, brzuszek nie boli, nie ma kolki to obserwować , przeczekać , jak sie nie pojawiają nowe to dobrze .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem alergikiem- ale tylko na pyłki. Słyszałam coś o alergii krzyżowej czy jakoś tak. Chodzi o to, że np. uczulona jestem na trawy- to ten alergen występuje też np. w pomidorach, gruszkach itp.
      Tak więc pilnuje się teraz jeszcze bardziej.
      Tez wydaje mi się, że gdyby to była alergia na proszek czy płyn to największe ogniska wysypki byłyby na ciele a nie na buźce, która z ubraniami się nie styka.

      Usuń
  6. A co dokładnie jadłaś? Nawet takie jabłka dość często uczulają, ale dla mnie to wygląda na trądzik. Po nabiale skóra raczej jest sucha, łuszczy się, ale kto wie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i mnie np. nikt nie namawiał na preparat mlekozastępczy, lekarze namawiali na bardzo restrykcyjną dietę, która udała się, ale po 5 mies życia i tak przeszliśmy na MM.

      Usuń
    2. nie jadłam jabłka. Nabiału też nie- teraz kazali mi jeść- już zgłupiałam. Raz tak, raz tak.

      Ja chcę karmić minimum 6 miesięcy, jednak wolałabym karmić rok- tak więc bardzo ważne jest dla mnie utrzymanie laktacji i utrzymanie Antka przy cycku.

      Usuń
    3. Może to faktycznie wcale nie dieta. Moim zdaniem najlepsza przy kp jest dieta lekkostrawna (jest na wikipedii). Jeśli nic się nie dziele po nabiale itd to nie ma sensu odstawiać go całkowicie, kup sobie witaminki dla karmiących. :) A jeśli jednak nie jesz nabiału to wapń, bo jeszcze się odwapnisz. :) Każdy mówi co innego, najlepiej słuchaj siebie samej.

      Usuń
  7. Wiesz jak się robi krochmal? Zrób małemu kąpiel z jak to nazywał mój siostrzeniec"glutami" tylko sprawdź temperaturę żeby nie były za gorące.

    OdpowiedzUsuń
  8. To może być tzw. "rumień toksyczny noworodka", jeśli to to zniknie samo (to fizjologiczny stan przejściowy). Jakby co to uderzaj jeszcze raz do lekarza. Na różne problemy skórne jak i w pielęgnacji polecam emolium - drogie, ale wydajne i dzięki niemu zwalczyliśmy ciemieniuchę i do dzisiaj bezproblemowo sobie żyjemy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam emolium w kremie. A do kąpieli mam Oilatum.
      Mam nadzieję, że to nie potrwa długo. ;(

      Usuń
    2. Emolium jest niebo lepsze niż Oliatum, Oliatum często powoduje problemy ze skora u dzieci ktore wczesniej problemu nie miały ( ja nie moge uzywac na sobie Oliatum, moj brat jak był malutki też nie mogł)

      A co do mleka to nie odstawiaj. Mleko mamy najlepsze. A co do MM niekoniecznie Nutramigen.... Bebilon Pepti tez jest dla alergikow (moj brat pił miał nietoleracje laktozy) i nie ma brzydkiego zapachu i problemów z kupkami

      Usuń
  9. Oj biedny Antoś. Ale dziwna ta lekarka, że od razu o odstawianiu od piersi :/ moja lekarka to robi wszystko, żeby przy karmieniu pozostać. Może idź do innego lekarza, może do dermatologa? Też martwiłam się czy nasz Krzyś nie ma alergii, bo go kiedyś wysypało na twarzy, główce, nóżkach, ale okazało się po wizycie u lekarza, ze to zwykłe potówki.

    OdpowiedzUsuń
  10. też pomyślałam, że może by do innego lekarza. choćby tak o, żeby zapytać. może pediatra alergolog? może by wymyślił co zrobić, żebyś mleczko podawała swoje, a żeby kombinować jak maluszkowi pomóc.

    generalnie trzymam kciuki, żeby to było takie o, przechodnie. i żeby przyszło superszybko. i nie wracało!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja się podpisuję pod wcześniejszymi komentarzami - wg nie to trądzik niemowlęcy. Dla porównania - u Gaby wyglądało to tak http://img818.imageshack.us/img818/2293/q8v7.jpg
    Gdyby to było uczulenie na mleko, skóra byłaby raczej sucha, zamiast krostek bylyby takie łuszczące sie placki...

    OdpowiedzUsuń
  12. Kochana ja Ci niestety nie pomogę :(
    Nie przechodziłam przez coś takiego.

    Mam nadzieję, że szybko się dowiesz co się dzieje i zaradzisz temu.

    Buziaki :***

    OdpowiedzUsuń
  13. Ojej, biedaczek :(
    Miś miał przez chwilę takie krosteczki, ale przeszło mu równie szybko, co się pojawiło, więc zapewne była to reakcja alergiczna na coś, co zjadłam. Oby Antoniemu przeszło równie szybko.
    Pozdrawiam :*

    P.S. Ale oczyska... <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie mam pojęcia co poradzić :( Biedactwa Wy kochane!

    OdpowiedzUsuń
  15. Kochana nie wiem co poradzić ale trzymajcie się dzielnie!
    Malutkie biedactwo...

    OdpowiedzUsuń
  16. Biedne maleństwo, mam nadzieję, że go to nie swędzi. Mój Hubi miał podobne, ale w dużo mniejszej ilości i lekarka powiedziała mi, że to tzw. trądzik niemowlęcy związany ze zmianami hormonalnymi, zachodzącymi w moim organizmie. Podobno dużo częściej mają go chłopcy, niż dziewczynki, w mleku mamy dostają babskie hormony i stąd wykwity.

    OdpowiedzUsuń
  17. biedactwo. trzymajcie się dzielnie!

    OdpowiedzUsuń
  18. Moja córeczka wyglądała tak samo... Wysypka pojawiła się w 4 tygodniu życia, po antybiotykoterapii. Na buzi. Lekarz gastrolog stwierdził, że to na pewno nie uczulenie, i że minie. Męczyłyśmy się z tym trochę. Jakiś czas później pojawiła się wysypka na boczkach i udach, za uszkami, na rączkach. Było to kojarzone ze skazą białkową, mialam ścisłą dietę (karmiłam ją 20 m-cy). Piłam mleko sojowe, ale później przestałam, bo wydawało mi się, że powoduje wzmożoną wysypkę. Lekarz kazal zwrócic uwagę, czy dziecko nie ma styczności z rzeczami wełnianymi (kocykami, nawet sweterkiem mamy np.) czy poduszkami z pierza. W tym czasie używałyśmy emolientów, i dawałam córce Flonidan. Była poprawa, jednak cały czas te miejsca były szorstkie, czasem swędziały. Testy alergiczne wyszły negatywnie. Około 3 mieciąca zaczęłąm jeść normalnie, powoli wprowadzając każdy produkt. Bez żadnych sensacji. Dopiero kiedy córka miala roczek, po odrobaczeniu wszystko minęło. Okazało się, że nosiła pasożyta. ;] Ostatecznie mam zdrowe dziecko, bez żadnej alergii (oboje z mężem mamy na pyłki).
    Życzę dużo siły, wytrwałości, a Antkowi zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
  19. Trądzik ropny leczy się antybiotykami. Dziecka nie wolno przegrzewać, należy je kąpać w delikatnych, hipoalergicznych mydłach lub żelach. Po maksymalnie trzech miesiącach po krostkach nie będzie śladu. http://www.tradzik.pl/tradzik-niemowlecy

    OdpowiedzUsuń
  20. Nawet 20 procent dzieci może cierpieć na taki trądzik. Jest to jedna piąta populacji niemowlaków, czyli całkiem spora grupa.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie w moje skromne progi ;) ;)

Popularne posty