Nieustanna troska o dziecko.

Żyjesz sobie człowieku sam na świecie i do pełni szczęścia potrzeba Ci łóżka, poduszki z kordełką, jedzenia,  chwili snu,  fajnej pracy.  Żyjesz z dnia na dzień, co jakiś czas wyskoczysz na piwo ze znajomymi. Pogadasz z nimi o swoich życiowych problemach.(bo przecież znów oblałaś kolejny egzamin na studiach, a On znowu położył brudne skarpetki obok łóżka). Wracasz późno w nocy z babskiej imprezy i bez umycia zębów wskakujesz do łóżka, by spać do południa w najlepsze przewracając się jedynie z boku na bok. Na obiad zaserwujesz rozmrożone jedzonko od poczciwej babuni, bez której już dawno umarłabyś z głodu, a następnie weźmiesz gorącą dwugodzinną kąpiel i położysz się ponownie spać. O tak intensywnie sobie żyjesz!
I niby dbasz o figurę,wylewając siódme poty kilka razy w tygodniu na siłowni... i niby Twoje życie towarzyskie kwitnie i jest na wysokim poziomie.. i niby troszczysz się o tego swojego partnera co to dalej skarpetki rozrzuca po chałupie... a jednak znacznie słowa TROSKA, poznasz dopiero później. 
Zostajesz matką i nieustanna opieka o potomstwo towarzyszyć Ci będzie do końca Twoich dni. Nie zaznasz  chwili spokoju. Od tej pory jesteś odpowiedzialna za to bezbronne dziecko. Kształtujesz nie tylko jego rozwój emocjonalny ale i fizyczny. Od tej pory nie położysz się spać bez umycia zębów, bo jesteś wzorem do naśladowania. Od tej pory nie śpisz do południa, odsypiając nocną imprezę, bo nie chodzisz na imprezy, a rano bawisz się z dzieckiem - Proste ;D.  To teraz zaczynasz żyć. To teraz jest czas na wszystko, bo Twoja doba rozciągnięta jest do granic możliwości, bo każdą minutę masz aktywnie wypełnioną po brzegi i co najśmieszniejsze nagle znajdujesz czas na to wszystko czego wcześniej zrobić nie dawałaś rady. Stajesz się Omnibusem z dziedziny wychowywania dzieci. Wiesz wszystko o właściwych nosidłach, znasz najnowsze badania na temat karmienia piersią, a choroby masz w małym paluszku.  Dużo czytasz i przed zakupem niemal każdej rzeczy sięgasz do fachowego źródła, by mieć pewność, że wybór ten jest w 100% słuszny.  Dlatego dziś chciałam napisać o właściwych i odpowiednich butach dla maluszków, dzięki którym  ich stopy będą piękne, kształtne i zdrowe. 
Czy wiesz jakie buty są odpowiednie dla Twojego dziecka?  Wiesz, że buty które mu zakładasz powinny być komfortowe, dobrze dopasowane i NOWE? Tak nowe! Nawet ja, wielka maniaczka używanej odzieży, muszę się z tym zgodzić. O ile ubrania z wielką przyjemnością wyszukuję w Second Handach, o tyle butów ( i paru innych rzeczy - choćby bielizny) nigdy bym tam nie kupiła. Uważałam zawsze, że obuwie to taka intymna rzecz, którą każdy powinien mieć swoją. Zdanie moje w tej kwestii potwierdziły wszelkie badania, co podbudowało mnie odrobinę ;)
Czy wiesz, że kupowanie dziecku butów z wkładką ortopedyczną dla profilaktyki jest niewskazane?
Wkładki używamy tylko wtedy kiedy zaistnieje taka potrzeba, a o jej słuszności zdecydować może jedynie lekarz. Nie robimy więc nic na "własną rękę". 
Z własnego doświadczenia jednak, wiem, że intuicja matki rzadko kiedy zawodzi...  Znam swoje dziecko i potrafię z obserwacji i z jego zachowania wywnioskować wiele rzeczy. Choćby sytuacja, kiedy z chorym(wg mnie) Antkiem poszłam do lekarza, a usłyszałam, że jest zdrowy i nadaje się do szczepienia. Wiedziałam, że jest to niemożliwe i nie wyraziłam zgody na szczepienie tego dnia.  Na drugi dzień wróciłam z 40 stopniową gorączką u  dziecka i katarem po pas. Po kilku dniach leczenia  syropkami i innymi cudami, skończyło się na antybiotyku...  
Tak więc, słuchajmy swoich dzieci i sygnałów jakie do nas wysyłają. 
Podeszwa bucików firmy MEMO to inteligentna bestia, która ma na celu wybadać, czy stópki naszego dziecka są zdrowe, co pomoże nam potwierdzić czy ten instynkt miał jednak racje czy też nie.  Jest to unikatowy system diagnostyczny, który poprzez ścieranie danej strefy podeszwy pozwala nam  otrzymać trafną diagnozę. 





 Buciki wykonane są ze skóry licowej oraz posiadają usztywniany zapiętek. Dostosowane są do ewentualnych wkładek ortopedycznych - jeśli zajdzie potrzeba do ich stosowania. Jeśli dziecko ma stópkę zdrową, kupujemy buciki bez wkładki. Muszę przyznać, że buty do stosunkowo lekkich nie należą i obawiałam się czy przypasują Antkowi. Obawa ta była tym większa, że trwa przecież sezon letni, a wraz z nim w użyciu są buty leciutkie jak piórko. Kiedy jednak je przymierzyliśmy okazało się, że wszystko jest w należytym porządku a mój syn biegał w nich i szalał po domu cały dzień.



Buciki Memo bardzo ładnie prezentują się na nóżce. Są one z tych "męskich" dzięki czemu mój Mały Synek wydaje mi się w nich taki elegancki, poważny i starszy. Wzruszam się wtedy jak głupia i wlekę się za nim pochlipując sobie po cichu, a w głowie krążą myśli " Uspokój się Ty durna babo. To tylko buty. Nie wyprowadza się przecież z domu". 





Na koniec chciałam Was zachęcić do organizowanego przez firmę MEMO darmowego badania profilaktycznego. Więcej informacji na temat terminów, zapisów i miejscowości objętych tą akcją znajdziecie TUTAJ.
Udostępnijcie i poślijcie tę informację dalej - niech więcej dzieci ma szanse na przebadanie !

Komentarze

  1. Uśmiałam się przy zdaniu o wyprowadzaniu się z domu :D Sama jeszcze dziecka nie mam i przez kilka najbliższych lat nie planuję go mieć. Dla mnie to bardzo odległa perspektywa, bo choć mam już te dwadzieścia kilka lat, to poniekąd sama czuję się jak dziecko i wiem, że ciężko byłoby mi wziąć pełną odpowiedzialność za nowe życie. Oczywiście gdyby się ono pojawiło, nie byłoby mowy o nie braniu tej odpowiedzialności, ale póki co mogę w tej kwestii decydować :)
    I choć nikt mały nie plącze się koło moich nóg, to te buty wydają mi się świetne! Ba, nawet dla dorosłych taka opcja byłaby ciekawym rozwiązaniem. Ja w każdych, dosłownie każdych butach mocno ścieram piętę, aż chyba poczytam, co to może znaczyć.
    Swoją drogą, bardzo urzekł mnie wstęp tego posta. Pasuje do tego, o czym wspomniałam wcześniej, w pierwszym akapicie mojego komentarza. Póki nie mam dziecka, nie mogę sobie nawet wyobrazić, jak to jest i jakie uczucia się z tym wiążą, tylko beztrosko śpię do południa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heheheh ;) Dzięki! Tak to właśnie wygląda. Cieszę się, że wstęp Ci się podobał ;) Zapraszam częściej!

      Usuń
  2. a wkładki są profilowane?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Obuwie Memo nie posiada wewnatrz wkładek ortopedycznych. Obuwie jest płaskie wenątrz dając mozliwosć zastosowania odpowiedniej dla uzytkownika/pacjenta wkładki ortopedycznej jeśli zachodzi taka potrzeba. Zatem jeśli dziecko ma nosić dodatkowo wkładki korekcyjne i wiemy jakie wkładki to trzeba je dodatkowo zamówić. Jesli nie wiemy czy dziecko potrzebuje wkładek korekcyjnych, wtedy prosze zakupić buciki i poczekać na ścieranie sie podeszwy Memo po pierwszych 2-3 tygodniach uzytkowania. Wtedy zgodnie z instrukcją dotyczącą stref należy dokupić wkłądke Memo."

      Usuń
  3. mamy buty tej firmy i bardzo lubimy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale Ty mówisz o wkładkach ortopedycznych które zaleca lekarz ortopeda gdy istnieje jakas wada a jeśli stopa dziecka jest zdrowa powinno sie używać wkładek profilowanych jak posiadają buty bartek itp. Ale dobra może nie dyskutujmy o tym bo ludzie wiedzy nie mają na ten temat i każy co innego robi. Np nigdy bym dziecku do 2 roku życia nie założyła butów typu adidas czy nike bo wkładki nie są profilowane i powstaje płaskostopie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoko. Ja lubię jak ktoś daje wskazówki. Czyli powinnam dokupić wkładki profilowane czy ogólnie zmienić buty?

      Usuń
  5. Nawet nie wiedziałam, ze jest taka firma, muszę sprawdzić jakie produkty mają w ofercie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy raz słyszę o tej firmie.
    Z tego widzę, buciki wyglądają na dość solidne i raczej wygodne. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kwestia obuwia to ciężka sprawa. Z pozoru błaha ale tak naprawdę nie jeden rodzic osiwiał. Buciki wyglądają na bardzo solidne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pytasz czy masz dokupić wkładki nie wiem co ma na celu ten bucik i firma i co tam w środku jest przecież chyba jest jakaś wkładka. Najlepiej dopytaj firme w której kupiłaś. Ja zawsze kupując buty dziecku patrze czy wkładka jest profilowana sztywny zapiętek i czy trzymają kostkę bardzo lubie firme Mrugała lub Emel

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak już wszystko wiem. Pytałam firmy. wszystko jest ok. :-) mrugala i emelki też mamy :-)

      Usuń
  9. szukam właśnie pierwszych bucików dla szkraba - poczytam o tej firmie
    www.puffa.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Te buciki wyglądają naprawdę na bardzo porządne! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetnt wpis:D Uśmiałam się po pachy:P Ja tej jesieni postawię pewnie na Emele, ale zaintrygowały mnie te buciki, o których piszesz. Tylko co z tą wagą? Dla rocznego Bąbla nie będą za ciężkie?

    OdpowiedzUsuń
  12. To samo sądzę o kupowaniu bucików. Memo to dobre buty, ale drogie, a stópki szybko rosną. Osobiście bardzo byliśmy zadowoleni z firmy Elefanten. :) I nawet lżejsze są, mieliśmy okazję porównać.

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierwszy raz słyszę o tej firmie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie w moje skromne progi ;) ;)

Popularne posty