Zupa z soczewicy.




Głowa mi pęka. Za oknem pies szczeka od pół godziny prosto pod mym oknem. Przydałaby się obroża antyszczekowa. Gardło  boli jak cholera, słabo mi i ciężko.. Angina... Nie mam siły na Bóg wie jakie gotowanie, więc robię moją ulubioną zupę.  Krem z soczewicy. Pyszna, smaczna i kremowa. Teraz w upalne dni, podaję ją chłodną, w zimowe, gorącą i dodaję imbiru, który rozgrzeje w zimne dni.


Zwykle gotuję ją sama, sama doprawiając. Jednak trafiła w moje ręce firma SYS a wraz z nią Zupa z soczewicy. Poza soczewicą i zacierką w składzie znajdziemy 100% natury. Suszone warzywa : marchew,pomidor, cebula, czosnek, natka pietruszki, sól, curry, kurkuma, kozieradka, kmin rzymski, pieprz.
Wszystko wrzucamy do wody, gotujemy, dodajemy łyżkę masła i koniec. Nalewamy na talerz i podajemy z keksem jogurtu naturalnego i płatkami kukurydzianymi.
Jest pyszna!


Kiedy jednak mam więcej czasu, robię ją tradycyjnie. Przygotowuję bulion warzywny, następnie dodaję soczewicę czerwoną, cebulę, czosnek świeżo wyciśnięty, dużo curry, pieprz, sól, paprykę ostrą, natkę pietruszki. Całość blenduję i podaje dokładnie tak samo jak tą z SYSa ;)



Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie w moje skromne progi ;) ;)

Popularne posty