Hooo hoo ho!
To nasze drugie Mikołajki w gronie 3-osobowym.
Jednak te są, trochę bardziej świadome, magiczne i piękne.
Antek miał ogromną frajdę z rozrywania zapakowanych prezentów i trochę mniejszą frajdę z samych prezentów.
Rano otworzył dwa prezenty.
Jeden od nas, drugi od Chrzestnego z rodziną.
Od nas dostał ( jednak) mały upominek z MAŁE MARZENIA.
Później były prezenty, które Święty Mikołaj zostawił u dziadków.
I tutaj liczyłam skrycie, że Antek choć trochę zainteresuje się upominkami... ale to złudzenia jak zawsze :(
Kolejne prezenty to: gitara, pudło na klocki, sanki, zabawkowy pilot, superaśny balon królik- idealnie komponuje się z moim wystrojem do nadchodzących świąt... :)
Emocji było dużo, gdyż Antosia odwiedził Prawdziwy Święty Mikołaj.
Baliśmy się, że taka broda i czerwone przebranie wystraszy naszego małego terrosrystę :) lecz nic z tego... :) bardzo szybko zaprzyjaźnił się z Mikołajem bawiąc się wręczonymi prezentami. Może Antoś szybko wyczuł, że pod bajecznym strojem kryje się.... ukochany dziadek Piotrek :) (dziękujemy za poświęcenie :) ).
Ogólnie było bardzo przyjemnie, spędziliśmy ten dzień w szerokim gronie rodzinnym przy pysznej kawie i herbatce z dodatkiem smakowitych ciasteczek, właśnie tak jak nasza trójka lubi najbardziej :)
Jednak te są, trochę bardziej świadome, magiczne i piękne.
Antek miał ogromną frajdę z rozrywania zapakowanych prezentów i trochę mniejszą frajdę z samych prezentów.
Śmiejemy się, że Antek ma po mnie manie porządku.
Odrywając każdy, nawet najmniejszy fragment papieru ozdobnego, podawał nam go kawałek po kawałku......
Rano otworzył dwa prezenty.
Jeden od nas, drugi od Chrzestnego z rodziną.
Od nas dostał ( jednak) mały upominek z MAŁE MARZENIA.
Wóz strażacki do samodzielnego złożenia z dźwiękiem, którym rzucił w meble z prędkością światła i tyle się nim zainteresował.
Od Chrzestnego, klocki z Wadera :
Wysypał je, pokopał i porzucał nimi przez 20 minut, następnie ( znowu przez matkę pedantkę) otworzył pudło i SAM, klocek po klocku wrzucił wszystkie z powrotem.
Więcej się już nie bawił.
Od Chrzestnego dostał również książeczkę grającą Trzy Małe Świnki.
Później były prezenty, które Święty Mikołaj zostawił u dziadków.
I tutaj liczyłam skrycie, że Antek choć trochę zainteresuje się upominkami... ale to złudzenia jak zawsze :(
Kolejne prezenty to: gitara, pudło na klocki, sanki, zabawkowy pilot, superaśny balon królik- idealnie komponuje się z moim wystrojem do nadchodzących świąt... :)
Emocji było dużo, gdyż Antosia odwiedził Prawdziwy Święty Mikołaj.
Baliśmy się, że taka broda i czerwone przebranie wystraszy naszego małego terrosrystę :) lecz nic z tego... :) bardzo szybko zaprzyjaźnił się z Mikołajem bawiąc się wręczonymi prezentami. Może Antoś szybko wyczuł, że pod bajecznym strojem kryje się.... ukochany dziadek Piotrek :) (dziękujemy za poświęcenie :) ).
Ogólnie było bardzo przyjemnie, spędziliśmy ten dzień w szerokim gronie rodzinnym przy pysznej kawie i herbatce z dodatkiem smakowitych ciasteczek, właśnie tak jak nasza trójka lubi najbardziej :)
Duży chłopak i baaaardzo dużo prezentów! Wczoraj nie, ale na pewno za chwilę zacznie się wszystkimi bawić:)
OdpowiedzUsuńPedancik mamusi:*
Buziaki ciocia :-*
UsuńJak słodko podaję ten papierek :)
OdpowiedzUsuńKochany Antoś :*
:-*
UsuńMogę, mogę, mogę troszkę złośliwości?
OdpowiedzUsuńNie martw się Asiu, z wiekiem porządnictwo na pewno mu przejdzie.
Żartowałam, nie gniewaj się.
Fajne zdjęcia, Antoś rośnie jak szybciuteńko. W tym brązowym ubranku to wygląda jak taki mały, bury miś. No to teraz tylko czekać na śnieg i fotki z saneczek. Pozdrawiam!
O nie moja Droga! Ta maniera jest tylko i włącznie z takich sytuacjach. Tak to nie przeszkadza mu robienie nam bajzlu W całej chałpie!
Usuń:-*
Ale preeeeezentów ;)))
OdpowiedzUsuńTrochę tego było ;)) hihihi ;)
UsuńBoskie pajace! Kupiłam dziś podobne w Biedronce ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie widziałam, że są, ale nie mam mocy by tam dziś iść ;D
UsuńCzytam sobie Twojego bloga ;-)
OdpowiedzUsuńTen wpis przypomina mi o moim synku, który również, w Mikołajowy dzień, cieszył się jak targał papiery ze swoich prezentów ;-) Najlepsza to zabawa i prezent ;)
Ps. Widzę, że książeczkę dostał taką jak mój Oskar ;-)
Targanie najlepsze!
Usuń