Kreatywne prezenty.

Nie lubię nieprzemyślanych prezentów. 
Preferuję takie, które wymagają zaangażowania, myślenia.
Takie, przy których trzeba pogłówkować , które rozwijają.
Tysięczne autko czy lalka doprowadzałby mnie do szału.
W przyszłości chciałabym by Antałek bawił się zabawkami, które pozwolą właśnie rozwijać jego umiejętności, będą kreatywne i pomysłowe.
Poniżej przedstawiam Wam listę ciekawych według mnie prezentów.

Ciastolina.
Lubiłam się nią bawić.
Swego czasu często dawaliśmy ją w prezencie chrześnicy Arka.
Ładnie pachnie i można stworzyć z niej cuda.


\
Klocki kukurydziane.
Nowość na rynku.
Fajne, ekologiczne, bezpieczne dla małych dzieci klocki.
Można z nich wyczarować cuda, a do ich sklejenia potrzebna jest jedynie odrobinka wody.




Książki.
Komentarz chyba zbędny.


Lalka- obowiązkowo chcę ją dla Antka ;)
Zachęca do odgrywania scenek rozwijając u dzieci umiejętności społeczne poprzez naśladowanie dorosłych i wymyślanie swoich własnych ról.

Ikeowskie zabawki <3



A kiedy pomysłu brak, zawsze zamiast pieniędzy( które mogą być wydane na inny cel niż zamierzano) można kupić kartę podarunkową.  Mamy wtedy bodajże dwa lata na jej zrealizowanie i kupienie czegoś potrzebnego maluszkowi ;)

Polecacie coś jeszcze?
Rzucajcie linki w komentarzach ;)


Komentarze

  1. Wszystko co podałaś, to naprawdę świetne pomysły :) U nas na pierwszym miejscu byłyby książki, zdecydowanie :)
    Poza tym jak dla 3 letniego Tymka, to już różne gry np. planszowe. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się ze wszystkim.. Jedyny minus modeliny to sprzątanie po zabawie nią.. :D Jak wejdzie w dywan, to nie ma zmiłuj! ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro to dla Antka to dopisz jeszcze smartphone'y, piloty, plazma itp. :D
    Fajne pomysły, bo można połączyć przyjemne z pożytecznym :)

    OdpowiedzUsuń
  4. My ciągle myślimy nad prezentem na roczek dla naszego Bunia. Ciągle brak pomysłów na coś jednego konkretnego, więc wymyśliliśmy kilka drobniejszym prezentów, które na pewno na dłużej będą dawkowały młodemu zabawę. Na pewno na liście nie zabraknie ikeowych zabawek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Maksiol zabawką zajmie się chwilkę, choć ostatnio samochodzik z Ikea przypadł mu do gustu. A i od dłuższego czasu najzwyczajniejszy bączek sprawia kupę radości.

    OdpowiedzUsuń
  6. My uwielbiamy (w znaczeniu wszyscy, Młoda też) klocki Lego Duplo, dość drogie, nieco komercyjne, ale są rewelacyjne, dziecko dorastając odkrywa nowe aspekty zabawy. Co ciekawego, nasza Młoda uwielbia misie - wszelkiej maści, rozmiaru, płci... Nigdy ich nie ma dość. Bawi się też moimi książkami, klamerkami i papierowymi ptaszkami (maminej roboty), a więc kreatywnie może być zupełnie darmo ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie w moje skromne progi ;) ;)

Popularne posty