Napisałam dziś do Męża i Mamy, że Antałkowi wyszedł ząbek.
Ile było radości.
Mąż szczęśliwy.
Nabrał chęci do pracy.
Mama już szukała prezentu z tej okazji..
Prawda okazała się zbyt drastyczna...
Prima Aprilis..
A ja?
A ja, zapragnęłam, zamarzyłam, poczułam potrzebę...
Smutno, że to nie ten czas...
Żartownisia :P
OdpowiedzUsuńMieszkanko na pierwszego ząbka genialne! Skąd to?
OdpowiedzUsuńZnalazłam w internecie zdjęcie ;-)
UsuńHehe a juz chciałam gratulować:)
OdpowiedzUsuńAsiuniu nadejdzie ten czas:*
OdpowiedzUsuńWiem, wiem.
UsuńPrzykre. Kocham Cię Polsko!
Ojej, żarcik :P Ale nie martw się, doczekasz się :) Chociaż pewnie często i tak narzekasz, ze czas za szybko leci :P
OdpowiedzUsuńCzas gna.
UsuńAntałek za kilka dni, skończy 7 miesięcy! Kiedy to minęło?
dalam sie nabrac,hehe:-))
OdpowiedzUsuńNiedługo się pojawi :) Ja też długo czekałam na pierwszego ząbka Małego i jak wyszedł to zaraz posypały się kolejne :) A teraz gryzie...:)
OdpowiedzUsuńJa nie o zębie zamarzyłam ;-)
UsuńI ja dałam się nabrać :)
OdpowiedzUsuńu nas wyszły własnie 2 naraz:)POzdrawiamy!
OdpowiedzUsuńhttp://wbobasowymswiecie.blogspot.com/