Niedzielnie.
Ta Niedziela była wyjątkowo udana.
W sobotę robiliśmy pizze dla teściów, a później zostaliśmy na noc u moich rodziców. Hucznie świętowaliśmy urodzinki i imieniny mojej mamuśki- jeszcze raz najlepszego!!! :* :)
Więc w niedzielę o 8 rano zachowałam się podobnie jak "chytra baba z Radomia" :), oddałam rodzicom Antałka na ręce i uciekłam spać dalej. Niestety Antałek nie spał całą noc, wykończył mnie niesamowicie a na dodatek również CAŁĄ NOC...mój ukochany mąż... spał obok...i ...chrapał z mocą radzieckiej lokomotywy...
Po krótkim śnie, pysznym śniadanku, króciutkim rodzinnym spacerku i obiadku który zrobiła moja mama zregenerowałam swoje siły na resztę niedzieli a też się działo :)
Szybko pojechaliśmy do domku : cycuś, pieluszka i znowu w drogę. Bliziutko wręcz blok obok wstąpiliśmy do Ani i Roberta. Było miło i przyjemnie :) Dziewczyny wyprzytulały i wydusiły... kuzyna- widok słodszy niż Milka Carmelova :) (?!Aha... dokładnie nie wiem czy Antek jest kuzynem, hm... w sumie jak to jest z tym pokrewieństwem, kim, kto dla kogo jest ;P). Nasz wypad miał również swoją intencję.
Oficjalnie mamy chrzestnego dla naszego niegrzecznego diabełka :) Oczywiście nie obyło się bez świętowania tej chwili ;P dla facetów każdy powód jest dobry... :)
Po kilku godzinkach wróciliśmy do domu, gdzie szybko wzięliśmy się za jego ogarnienie, gdyż, iż, ponieważ dziś (już poniedziałek) Mamuszka wpada na kawuszkę. Ąte musi mieć czyste podłogi na swoje podróże. ;)
Cały weekend przyjemnych wrażeń.
To lubię!
<3 |
Nasza chwila - cycoring ;) |
Dziadki karmią Antałka ;) |
Słodziaki Wy moje :-)!
OdpowiedzUsuń:-*:-*:-*:-*
UsuńMoje kochaniątka:*
OdpowiedzUsuńJuż już wyłączam komputer i lecę:*
A zdjęcie z cycoringiem - my love <3
Czekamy! :-*
UsuńJak uroczo je! W związku z tym zapraszamy do nas na konkurs "Apetyczne buźki" - do wygrania karta upominkowa do H&M o wartości 50 zł :)
OdpowiedzUsuńa o chrzestnej to nie wspomniała!
OdpowiedzUsuńKocham <3
UsuńKarmiące zdjęcie jest prześliczne;) Uwielbiam takie fotki, esencja macierzyństwa!p)
OdpowiedzUsuń;-)
UsuńKochana, z Ciebie jest laska, może i nie chudzina, ale figurkę masz fajną. Wszystko na swoim miejscu. Zazdraszczam!
OdpowiedzUsuńDziękuje :-*
UsuńI ja też same love do Was przesyłam :* Ale Ci Synuś rośnie! Mam nadzieję na tiramisu się załapać :* w lutym/marcu/kwietniu :*
OdpowiedzUsuńTak tak tak!
UsuńPierwszą wersję też bez redagowania zrozumiałam :) Maryśka mnie zawsze tak szkoliła. Się czepiać nasego pisania będą :*
UsuńMiło popatrzeć! Chętnie tu do Was zaglądam, nie sposób się nie uśmiechnąć. :)
OdpowiedzUsuńJesteście uroczy :)
OdpowiedzUsuń