W moim magicznym domu...

Uczucie radości, podniecenia, przebieranie nogami, lekka niepewność, zmęczenie.... Wszystko to oznacza, że od tygodnia działamy, remontujemy tyle ile możemy, by już niebawem zamieszkać tam gdzie postanowiliśmy stworzyć na nowo nasz dom.

Ja działam i działać będę w mieszkaniu głównie weekendami, bo tylko wtedy mam możliwość zostawić dzieci u dziadków i dumnie kroczyć po swoich włościach robiąc tyle ile potrafię. Na tygodniu, zajmuję się dziećmi, ogarniam sprawy współprac - bo przyznaję, że jak tylko rzuciłam temat remontu to firm wiele się pojawiło, niestety wiele współprac totalnie nie w moim stylu, więc musiałam je odrzucić ale kilka perełek wybrałam, więc będziecie mieli możliwość poznania firm, które nie są banalne, oklepane i dostępne w każdym sklepie. Specjalnie wybierałam i takie współprace by pokazać pomysłowość ludzi i fakt, że niemal ze wszystkiego da się stworzyć cudeńka!

Dodatkowo będąc jeszcze na starym mieszkaniu, wymyślam dodatki do nowego gniazdka, szukam, przeglądam inspiruję się.  Mam wiele wizji, którymi wieczorami dzielę się z Arkiem, dzięki czemu później nie chodzi po sklepach nie wiedząc na co się zdecydować, a idziemy po konkretne rzeczy.

Wiele ważnych decyzji już zapadło, teraz czekamy na ich realizację, większość rzeczy zamówiona. Mnie czeka wyjazd do ukochanego sklepu, czyli IKEA! Tam listę mam długą, wiele dodatków, mebli do kupienia. Mnie jednak sprawia to ogromną radość wiec z wielką przyjemnością spędzę tam wiele godzin!

Trzymajcie za nas kciuki! Niedługo napiszę więcej, a cały czas możecie być z nami na Instagramie i na naszych Instastory.

Cudowny brelok pochodzi z firmy https://mygiftdna.pl/

Antkowi zamówiłam jeszcze bidon z jego wygrawerowanym imieniem. Świetny gadżet :)