ROK DOBREJ ZABAWY z Patatoy
Są takie zabawki, które łączą pokolenia. Są takie, które sprawiają, że mogą się nimi bawić dorośli i dzieci w różnym wieku. W naszych czterech kątach miłość do pociągów i torów trwa. Nie mogło więc zabraknąć zestawu, o którym pragnę Wam dziś trochę opowiedzieć.
Na miesiąc październik miałam przyjemność zostać ambasadorką Patatoy. #RokDobrejZabawy trwa więc z przyjemnością wzięłam udział w akcji, otrzymując dwa poniższe extra zestawy marki HAPE. Uwielbiam drewniane zabawki, drewniane akcesoria, mamy nawet drewniany rowerek biegowy. Mam słabość do takich rzeczy i zaraziłam nią dzieci. Antek ma kilka zestawów drewnianych torów, dokupionych do nich kolejek z ulubionych bajek i potrafi bawić się tak pół dnia, układając przeróżne kombinacje i drogi. Marysia również polubiła tory- choć przeważnie woli je mamlać, to jednak jestem spokojna bo torów nie pogryzie, nie przegryzie, nie połknie. Kiedy więc trafiłam na Mój Mały Zestaw Hape, wiedziałam, że będzie to strzał w dziesiątkę. Zabawa dla mojej dwójki szkrabów. Kolejne tory, większe pole do popisu i elementy, które spodobają się Marysi. Cymbałkowa droga, szeleszczące wagoniki, wyskakujące małpki, dzwoniące elementy no BINGO!
To co cieszy mnie bardzo, to fakt, że kolejka jest kompatybilna z innymi drewnianymi zestawami Antka innych firm, co daje nam możliwość łączenia ją z całą resztą. Mamy dzięki temu całe mieszkanie w torach i przeróżnych trasach. No, zabawa na całego!
Zabawki Hape rozwijają dzieci. Hape to marka z ponad 30-letnią tradycją, która cechuje się wysoką jakością i dbałością o każdy element, dlatego jestem spokojna kiedy Maria i Antoni bawią się razem. marka HAPE stawia na edukacje i rozwój dziecka, więc nie są to oklepane zabawki, a produkty stworzone tak by stymulować dziecko. Kolory zabawek są wyraźne, jednolite, wzbudzające ciekawość. Ja osobiście jestem bardzo zadowolona z obu zestawów jakie do mnie trafiły.
Warstwowe puzzle Hape to świetna zabawa dla dzieci, które pierwszy raz mają styczność z puzzlami. Antoś rozpracował je w kilka sekund, Marysia jest za mała, więc z przyjemnością je wyśliniła. Mieliśmy jednak 2,5 latka w gościach w ostatnim czasie i przyznam, że bardzo zainteresował się puzzlami. Zostały mu więc pożyczone do momentu, aż Marysia nie będzie ich potrzebować. Lubię puzzle drewniane, gdyż pamiętam jak kupowałam Antkowi zwykle puzzle kilku elementowe i za chwile były już pogryzione, oderwane, pogięte. Takich puzzli nie da się łatwo zniszczyć więc jestem spokojna o ich wytrzymałość.
* Przez cały październik macie 5% rabat na zabawki marki Hape.
Jakie teraz są fajne zabawki, szkoda, ze nawet moje wnuki już z nich wyrosły:-)
OdpowiedzUsuńSwietne zabawki, moj bratanek obecnie ma obsesje na punkcie Strazaka Sama :D
OdpowiedzUsuńooo Strażaka też mamy ;)
UsuńTeraz dzieciaki mają masę fajnych zabawek.
OdpowiedzUsuńdokładnie ;) tyle tego, że jest w czym wybierać.
UsuńFajne takie testowanie.
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemne ;)
UsuńPrawdziwa frajda dla fanów wszelkich "ciuchci"
OdpowiedzUsuńUwielbiam drewniane zabawki !!!
OdpowiedzUsuńmy również ;)
UsuńA Marysia nie ma zabawek swoich odpowiwdnich do wieku?
OdpowiedzUsuńma ;). A co ma piernik do wiatraka?;)
UsuńMasz dwójkę dzieci? Ona ma w nosie swoje zabawki, których ma pół pokoju...
UsuńJa interesuja zabawki brata, piloty, buty, garnki... Majac jedno dziecko kupuje sie zwykle tylko rzeczy adekwatne do wieku. Majac dwójkę sa rzeczy i dla malucha i starszaka. Tyle tylko, ze maluch czesto woli to czym bawi sie starszak. Ot co.
Na każdym zdjęciu i kazdym opisywanym przez Ciebie temacie bawi się i ślini zabawki brata, dlatego sie zdziwiłam ze nie ma swoiej skrzyneczki z dziewczęcymi skarbami takich co ją zainteresują.
OdpowiedzUsuńWspaniałe zabawki, trwałe i kolorowe. Mój synek jest czterolatkiem zatem Jego zainteresowania są już mocno poszerzone. Jednak duża kolejka w domu musi być! :)
OdpowiedzUsuń