Jak pozbyć się cieni pod oczami?

Cienie pod oczami mam chyba po mamie. Odkąd pamiętam mama miała ciemne plamy pod oczami, jakby rozmazała tusz do rzęs, którego nigdy w życiu nie używała.  Kiedy zaczęłam zauważać je u siebie, w ruch poszły korektory, fluidy i inne sztuczki , które pomagają zatuszować owe niedoskonałości. Czy jest jednak sposób na pozbycie się tego ustrojstwa?

Kiedy cienie występują się przez dłuższy czas, może nam pomóc czarna herbata. Co należy zrobić ?Wystarczy namoczyć w naparze z herbaty wacik i położyć go na oczy. Wacik taki należy pozostawić na około 15 minut. Zabieg ten działa ściągająco. Wybielająco działa również pokrojony w plastry surowy ogórek. Cienie jednak nie znikną, jeśli nie zmienimy niezdrowego trybu życia. Spożywanie zdecydowanie nadmiernych ilości kawy czy też herbaty, brak ruchu oraz palenie papierosów przyczyniają się do powstawania przykrych cieni.

Popularne stały się też kremy pod oczy. Sprawdzą się takie, które poprawią krążenie limfy i krwi, nawilżą i ściągą.  Przed nałożeniem podobno warto trzymać go w lodówce. 

Ulgę oczom z sinymi podkówkami przynoszą kremy, w których składzie znajduje się babka lancetowata, arnika górska czy kasztanowiec zwyczajny. Bardzo dobrze na skórę pod oczami działają też preparaty które zawierają algi.

Można znaleźć też sprzęty ułatwiające pozbycie się sińców i cieni. Ja prezentuję Wam tu wszystkie do kwoty 200zł. Co ciekawe nie służą one jedynie do pozbycia się cieni, a jeszcze dodatkowo spełniają inne role, jak:

• Ujędrnia i wygładza
• Redukuje zmarszczki (efekt liftingu)
• Poprawia ukrwienie skóry
• Ściąga rozszerzone pory
• Silnie bakteriobójczy (naturalna terapia ozonowa)
• Hamuje wydzielanie sebum
• Pobudza procesy regeneracji i odnowy skóry
• Niezastąpiony przy zmianach trądzikowych
• Stymuluje złuszczanie martwego naskórka
• Przywraca zdrowy promienny wygląd cery

Źródła zdjęć:  http://importmania.pl/

Co ciekawe, kiedy zagłębiałam się bardziej w ten temat, odkryłam, że bardzo dużo kobiet ( jak i mężczyzn) cierpi na tego typu problemy. A Wy? Jak radzicie sobie z cieniami pod oczami?