projekt metamorfoza

W życiu przychodzi taki moment, kiedy potrzebne są na zmiany. Zmiany figury, zmiany otoczenia, zmiany wystroju mieszkania. Etap zmiany figury u mnie wciąż trwa, teraz przyszła kolej na zmianę wystroju naszych włości. 

Im większe zasoby portfela mamy tym więcej jesteśmy w stanie zrobić. Chcieliśmy wymienić meble, kupić nowy stolik, hokery do lady, dodatki, dywan i wiele innych cudowności.  Jednak przyszło opanowanie wraz z tymi naszymi pomysłami... Z części rzeczy zrezygnowaliśmy gdyż biorąc pod uwagę fakt posiadania małego dziecka trzeba się liczyć z uszczerbkiem na owych nowych nabytkach. Posiadanie takiego dwulatka wiąże się z tym, że meble będą dalej obijane, a dywan będzie wciąż zasypywany jedzeniem. Ten temat więc odpuściliśmy - ale uwaga znaleźliśmy alternatywę, o której niedługo napiszę. Hokery już mogę Wam powiedzieć są dla nas tworzone w firmie - http://kdcmeble.com/pl/hokery-krzesla-barowe/ , stół złożony i cieszący oko jest już z nami, a po dodatki planuję po świętach ruszyć do moje ukochanej Ikei <3
Na blogu niedługo czeka Was seria postów pokazujących metamorfozę naszych kątów. Pamiętajcie jednak, że to nie remont generalny, a zmiany miały na celu odświeżenie, zmianę wystroju naszego pokoju z aneksem kuchennym. To pewna kosmetyka która sprawi, że milej nam się będzie mieszkało ;)
Jesteście ciekawi efektów? ;) Łapki w górę!