Krótkie kadry z życia
Miał być super długi post ale nerwy mam ogromne. Znowu zatrzasnęły mi się drzwi. Producenci tych drzwi które mamy powinni dostać jakieś kary ciężkie, za nerwy, pokrzyżowane plany jakie już niejednokrotnie wystąpiły przez owe nieszczęsne drzwi. producenci drzwi wewnętrznych pójdą teraz pod me baczne oczy i chyba pora rozejrzeć się za czymś nowym. Me nerwy ukoi koleżanka z gimnazjum, która właśnie jedzie na długo wyczekiwane spotkanie. Jestem podekscytowana! Chyba ze 4 lata się nie widziałyśmy, aż wstyd, bo mieszkamy tak blisko siebie!!! Was zostawiam z kadrami. Niektóre pochodzą jeszcze ze spotkania blogerek PoznańMy się - na którym wcinałam pyszne krewetki z ryżem- POEZJA! Jutro bądź w czwartek wracam do Was z czymś konkretnym i treściwym.
Miłego wtorku ;*
ależ Ci ten Antek rośnie jak na drożdzach ;)
OdpowiedzUsuńkiedy to tak zleciało?!
UsuńChwilami bardzo bym chciała być taka jak Ty! (ale potem przypominam sobie, że z zupełnie innej bajki jestem). Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuń;*
Usuń