Nowe wydanie ciasta dyniowego!
Moje ciasto dyniowe stało się sławne. Dostałam wiele komentarzy i wiadomości na skrzynkę z wyrazami zachwytu nad tym cudem! Miło mi. Dziś jednak zapraszam Was na nowe wydanie tego cudeńka!
Zmiany są potrzebne. W życiu, w wyglądzie, w domu, w kuchni. Czasem lekkie podcięcie włosów, przestawienie mebli, redukcja znajomych przynosi wiele pozytywów i dobrego nastawienia. Ja lubię też eksperymentować w kuchni, zmieniać przepisy, modyfikować nawet te, które już sama zmodyfikowałam. Tak było teraz z ciastem dyniowym. Poniżej przedstawiam Wam podstawowy przepis na ciasto, a pod nim będą moje nowości i zmiany w tym temacie.
Wariant 1.
Mąki pszennej nie daję- tylko samą pełnoziarnistą. Zamiast połowy cukru, wrzucam pogniecionego, dojrzałego banana. Nie daję imbiru i gałki. Dzielę masę na dwie części i do jednej dodaję 2 łyżeczki prawdziwego kakao. Wlewam je równomiernie do miski i na jednej blaszce mam dwa rodzaje ciasta.
Zakupy standardowo robię w skworcu.pl bo żywność zdrowa, tania nie jest więc szukając najlepszych jakościowo produktów, a przy tym stosunkowo atrakcyjnych cenowo trafiłam właśnie na SKWORCU. Jestem wierna tej firmie od dłuuugich miesięcy. Zapytacie mnie, czemu ich cena jest taka niska, skoro za niemal taki sam produkt u konkurencji płacimy dużo więcej? A no dlatego, że tu nie znajdziecie pięknych, kolorowych pudełek, szmerów i bajerów w które zapakowane jest TO na co tak naprawdę nam zależy. Tu wszystko zapakowana jest skromnie w strunowe woreczki, przeźroczyste plastikowe, szklane słoiczki. Bez udziwnień, bez szaleństw, bo nie chcemy płacić za wygląd,a za jakość. Co mi po tym, że orzeszki dostanę w pięknym pudełeczku, skoro za 250g zapłacę więcej niż w Skworcu za 500g. Ja zdecydowanie wybieram właśnie tą firmę i dalej pozostaję im wierna!
Wariant II
Mąka dalej tylko i włącznie pełnoziarnista, cukru troszkę mniej niż w przepisie. Dodatkowo dodałam orzechy, żurawinę, tartą marchew i jedno pokrojone jabłko prosto z rodzinnych stron moich teściów.
Jak widzicie możecie eksperymentować ile tylko chcecie. Wystarczy trzymać się "podstawy" a resztę zastępować, dodawać, modyfikować. Ja np raz zamiast musu z dyni, dodałam mus z marchwi- wyszło zarąbiste!
Jak zrobicie ciasto wg swojej fantazji, dajcie znać! A jak upieczecie ciasto( a macie facebooki i instagramy czy twittery) dodajcie hashtag #ciastopannaoceanna ;) Będzie mi miło!
Ależ przepysznie wygląda!!
OdpowiedzUsuńi tak smakuje ;)
UsuńZazdroszczę talentu kulinarnego!
OdpowiedzUsuńwpadaj, przeszkolę Cię ;D
UsuńKiedyś wpadnę, bo apetytu tak robisz, że hej! Jakby było bliżej już bym była ;) !
UsuńWygląda fajnie :) jeszcze nie jadłam ciasta z dynią.
OdpowiedzUsuńi jest pycha!
UsuńMy robimy na mące orkiszowej i stewii, a zamiast dyni zdarzają się wióry z marchwi po starciu jej w sokowirówce na sok. Nie wyrzucamy "odpadków" ;)
OdpowiedzUsuńooo dobry patent! zgapię!
UsuńWidzę, że zachwyty, ohy i ahy sprawiły, że drzwi twojego piecyka się nie zamykają na "Amen;) " Super.
OdpowiedzUsuńPs. ja bym nie rezygnowała z przypraw korzennych które idealnie pasują do dyni :)
hahaha ;) mnie imbir szyczypie w język w tym cieście ;D
UsuńCoś dla mnie! Dynię jeszcze mam :D
OdpowiedzUsuńdaj znać jak Ci wyszło ;)
UsuńEksperymentujesz z ciastami :D
OdpowiedzUsuńnie ma lipy ;D
Usuńskworcu ma supe ceny! tez tam zamawiam ;)
OdpowiedzUsuńpotwierdzam!
UsuńJest kawka, jest ciacho - będę za 5 min ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za polecenie sklepu! Dla mnie też najważniejszy jest stosunek ceny do jakości i to by było zdrowo, a przy tym miło, bo tanio:) A ciasto jak zawsze wygląda obłędnie:)
OdpowiedzUsuń