NK- zachwyca nowościami
Książki to wg mnie najlepszy prezent dla dziecka. Edukuje, uczy wyobraźni, pozwala na zabawę samemu, z rodzicem. Zbliża, łączy, dokształca. Czego chcieć więcej?
Wydawnictwo Nasza Księgarnia co miesiąc zaskakuje nas wspaniałymi pozycjami książkowymi, którym nie umiemy się oprzeć. Nie wiem kiedy przyjdzie opamiętanie w tej kwestii, bo już powoli miejsca na książki nam brakuje, a co wchodzę w zapowiedzi, to znajduję kolejne tytuły, które zapisuję na liście must have! Na październikowej liście były dwie pozycje: Rok w lesie oraz Mikołajek. Książki wspaniałe i godne polecenia, zatem czytajcie dalej ;)
Rok w lesie- to ten typ książek o których zawsze piszę Wam z zachwytem. Uwielbiam książki "nieme'. Ilustracje kolorowe, które wypełniają po brzegi każdą ze stron. Dzięki temu zawsze znajdziemy w tej pozycji coś co nas zachwyci, zaciekawi, zainspiruje. Musimy też przygotować się na miliony pytań ze strony dziecka, bo właśnie o to w tego typu książkach chodzi. My zaś zaproponujemy dziecku zabawę typu" a gdzie jest...". Uczy to dziecka baczniej obserwować i skupiać się na wykonaniu zadania.
No zobaczcie sami. To są zdjęcia tylko z Maja- mojego miesiąca. Wtedy są moje urodziny, imieniny i dzień matki <3
Mikołajek to książka mego dzieciństwa. Jedną z tej serii otrzymałam w 2 kl. podstawówki w nagrodzie za jakiś konkurs i tak zaczęła się moja miłość do Gościennego i historii Mikołajka ;)
Mikołajek, jego tata i Joachim to moi ulubieni bohaterowie. Ich przygody rozśmieszają mnie do łez ;) Staram się kiedy tylko mogę czytać Antkowi choćby po kilka stron, tłumacząc mu wszystko przy tym i pokazując te proste i przyjemne dla oka ilustracje.
A Wy znacie te dwie pozycje z wydawnictwa NK?
U mnie na Boże Narodzenie "Rok w lesie" i "skąd się bierze miód" pojawią się na pewno, na 6 grudnia "Noc na ulicy Czereśniowej"... zaraziłaś mnie tymi książkami. Hala opowiada, opowiada, opowiada już o żabach, mrówkach i pająkach. Mt też zarażamy dalej tymi książkami, bo to trafiony prezent dla dzieci, nawet tych najmniejszych.
OdpowiedzUsuńooo Czereśniową kochamy! ;) I u nas będzie na bank Skąd się bierze miód i Co robią samoloty <3 ;)
UsuńNie przepadam za "Mikołajkiem", denerwuje mnie, że na każdej przerwie kłócą się, a za najlepszą rozrywkę uważają bójkę. Młody trochę się przy nim nudził... Serial dużo bardziej mi odpowiada
OdpowiedzUsuńMasz rację, jednak mi to jakoś nie przeszkadza ;D
Usuńlubię te Twoje propozycje i polecenia książkowe ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
UsuńMikołajka lubię średnio.. ale rok w lesie brzmi już bardzooo kusząco ;)
OdpowiedzUsuńpolecam ;)
UsuńWydawnictwo Nasza Ksiegarnia to mam wrażenie, że same perełki ma ;D
OdpowiedzUsuńhahahah no nie da się z tym nie zgodzić ;D
UsuńMy się zaczytujemy w "Koszmarnym Karolku", Mikołajka nie czytałam ale jak nam się znudzi Karolek to może zaczniemy ;)
OdpowiedzUsuń"Mikołajka" mamy. Uwielbiam od dziecka, więc Tosia odziedziczyła moją kolejkę. A "Rok w lesie" planujemy kupić, bo prezentuje się imponująco!
OdpowiedzUsuń