Jesień nie musi być nudna!
Mimo iż dziś szaro, deszczowo i ponuro i nosa z domu wynurzyć się nie chce, jakoś tak optymistycznie mi w duszy gra. Mam w sobie moc, plan działania, pozytywną energię. Radośnie mi!
Odświeżenie umysłu w weekend, a ciała dziś dało mi kopa i pozytywną MOC. Wiele planów, wiele zadań do wykonania na mnie czeka. Realizuje się i spełniam, a już w piątek i sobotę podbijam Poznań i jadę na spotkanie blogerów na POZNAŃmy się 4.0. Ruszam w trasę z Beatką z Tam jedziemy i Anią z bloga Skrzydlate Rogate. Doczekać się nie mogę, choć zaczynam się stresować, bo będzie tam tyle twarzy, które chcę poznać i czuje, że się speszę, spłonę rumieńcem i wydukam tylko ciche " Cześć wszystkim.. " ;)
Miłego poniedziałku!
A to masz troskliwego Męża i jak skutecznie działa skoro weekend wystarczył, żeby postawić Cię na nogi ;) zdrówka życzę i czekam na relację ze spotkania w poznaniu :) tak trochę pozytywnie zazdraszczam ;)
OdpowiedzUsuńaż się chce zaspiewać " jesteś lekiem na całe zło " hah ;D
UsuńMiłego ;) u mnie listopad też będzie owocny w spotkania blogowe!
OdpowiedzUsuńooo proszę! chętnie poczytam relacje!
Usuńładne zdjęcia! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń