Jesień nie musi być nudna!


Mimo iż dziś szaro, deszczowo i ponuro i nosa z domu wynurzyć się nie chce, jakoś tak optymistycznie mi w duszy gra. Mam w sobie moc, plan działania, pozytywną energię. Radośnie mi!
Wstałam rano, podskoczyłam na chwilę pomóc sąsiadce, później poszłam z Antkiem na błyskawiczne zakupy, ugotowałam zupę i strzeliłam sobie domowe SPA. Należało mi się! W weekend zmogło mnie przeziębienie i dzięki trosce męża stanęłam na równe, zdrowe nogi, z lekkim katarem i bez tego uporczywego bólu gardła. Jednak dwa dni lenistwa zrobiło swoje i trzeba było doprowadzić swoje ciało do ładu. Maseczki, scruby, balsamy poszły w ruch. Zamówiłam nowy zestaw Ziaji w Rossmannie wraz z tuszami do rzęs na które trwa promocja -49%.( aż żal nie skorzystać!). Teraz jestem nówka sztuka niczym noworodek. Bez zbędnego naskórka i innych cudów.. nooo może ze zbędnymi kilogramami- ale to przemilczmy  ;D
Odświeżenie umysłu w weekend, a ciała dziś dało mi kopa i pozytywną MOC. Wiele planów, wiele zadań do wykonania na mnie czeka. Realizuje się i spełniam, a już w piątek i sobotę podbijam Poznań i jadę na spotkanie blogerów na POZNAŃmy się 4.0. Ruszam w trasę z Beatką z Tam jedziemy i Anią z bloga Skrzydlate Rogate. Doczekać się nie mogę, choć zaczynam się stresować, bo będzie tam tyle twarzy, które chcę poznać i  czuje, że  się speszę, spłonę rumieńcem i wydukam tylko ciche " Cześć wszystkim.. " ;)
Miłego poniedziałku!






Komentarze

  1. A to masz troskliwego Męża i jak skutecznie działa skoro weekend wystarczył, żeby postawić Cię na nogi ;) zdrówka życzę i czekam na relację ze spotkania w poznaniu :) tak trochę pozytywnie zazdraszczam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aż się chce zaspiewać " jesteś lekiem na całe zło " hah ;D

      Usuń
  2. Miłego ;) u mnie listopad też będzie owocny w spotkania blogowe!

    OdpowiedzUsuń
  3. ładne zdjęcia! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie w moje skromne progi ;) ;)

Popularne posty