Świeże warzywa i owoce.
W osiedlowych sklepach, często by znaleźć ładne warzywa i owoce trzeba się naszukać.. Sama mam ten problem.. W jednym sklepie mogę kupić ładne warzywa, w drugim dany owoc, w trzecim resztę owoców i warzyw, a w czwartym pieczywo. Są takie dni, kiedy niemal w każdym sklepie pustki, bądź produkty nie zachęcają w żadnym stopniu do kupienia.. W takich chwilach, żałuję, że nie mieszkam blisko targu. Mieszkając z rodzicami, co tydzień ( a czasem częściej) chodziłam z mamą na warzywno- owocowe zakupy na targowisko. Namioty targowe pękały w szwach, a co krok można było kupić wszystko czego dusza tylko chciała. Nie mówiąc już o cenach, które są dużo niższe i o wyborze... bowiem jak nie na jednym straganie, to krok obok na drugim.. albo trzy kroki dalej na piętnastym.
Teraz kiedy moja dieta nie jest taka uboga w warzywa i owoce jak kiedyś, doceniam takie możliwości. Planuję co niedzielę, przy okazji odwiedzin rodziców, wskoczyć na targ i kupić kilka perełek, tych o które trudno w sklepie osiedlowym.
o tak! Ale myślę, że raz w tygodniu powinno Ci wystarczyć.. resztę dokupisz na osiedlu i z głowy ;)
OdpowiedzUsuńteż tak myślę ;)
UsuńNa szczęście mam bazarek koło nosa, Antoś jak pięknie je :D
OdpowiedzUsuńale Ci dobrze! zazdraszczam!
Usuń"Bo brudne dziecko, to szczęśliwe dziecko" I ja się z tym zgadzam :)
OdpowiedzUsuńCo do owoców to niestety rzeczywiście jest z tym różnie, ale teraz też mamy dostęp do innych, niespotykanych owoców, np. karambola (kto kiedyś słyszał o karamboli?).
Łooo a co to ? ;D nie słyszałam.
UsuńKocham PanneOceane!!! :) ;*
OdpowiedzUsuńJesteś Urocza ;)
Mąż <3
Bożeee! ponad 2 lata blogowania by dostać komentarz od Męża! Bezcenne! ;)
UsuńMy jestesmy skazani na biedronke. Chociaz wolalabym na targu,ale to za daleko.
OdpowiedzUsuńCzyli znasz mój ból ;D
UsuńJak to dobrze, że mam wybór i mogę kupować owoce i warzywa w różnych miejscach. A wszystkie blisko domu :)
OdpowiedzUsuńOsz Ty! Zazdroszczę bardzo!
Usuń