Przywrócony post / Gorzej być nie może.
5 dni temu zmarł dziadek A. a mój wylądował w szpitalu. Dziś
niestety i On przegrał walkę o życie. Stan jego polepszył się znacznie,
jednak widać nie w zupełności. Poszedł do szpitalnej łazienki się umyć i
załatwić. Już tam został. Zmarł dziś rano. O godzinie 8. Nie mam już
siły płakać, nie mam siły na nic. Miał 69 lat. 31 sierpnia organizował z
babcią wielka imprezę 50 lecie ich małżeństwa. Nie doczekał. Tak mi
źle.
Nie wiem co robić, nie wiem czy iść na pogrzeb, czy dam radę...
Nie wiem co robić, nie wiem czy iść na pogrzeb, czy dam radę...
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie w moje skromne progi ;) ;)