Domowe Spa- jak ujędrnić ciało?


Kiedy prawie roku temu zaczęłam zmiany w odżywaniu, wiedziałam, że szykują się duże zmiany i trzeba zadbać o skórę. Ujędrnić ją i uratować od nieestetyczności. Przeczytałam chyba wszystkie blogi z tej dziedziny, oglądałam co się da, czytałam, a suma summarum padło na oczywiste metody pomagające ujędrnić skórę w zaciszu domowym. Już się nimi z Tobą dzielę.


Nie będę Ci pisać o kosztownych zabiegach, bo oczywiste, że jak się ma kasę i czas na zabiegi kilka razy w tygodniu, to przy relaksacyjnej muzyce i na wygodnym fotelu do masażu, specjalista może zająć się naszym ciałem. Ja jednak częściej ( zwłaszcza jesienią - zimą) przywiązana jestem do Marysi, która z racji (niestety) częstych chorób urzęduje w domu. Musiałam więc kombinować, by nie zapominać w tym wszystkim o sobie. 
Z ćwiczeniami jak już wiesz problemu nie było, bo mam orbitrek i są takie treningi dostępne w internecie za darmo bądź też odpłatnie. Natomiast w kwestii masaży samodzielnych i sposobów na ujędrnienie musiałam trochę poczytać. 
Oto moje Top 4 zabiegi pielęgnacyjne, które stosuje już od 4 miesięcy i skóra jest nie do poznania (oczywiście przy równoczesnym stosowaniu diety i regularnych ćwiczeniach).

1. Szczotka z końskiego włosia - kupiona w drogerii za niecałe 30 zł.
Szczotka do masażu na sucho. Okrągłymi ruchami oraz ruchami podłużnymi w kierunku serca masuję nią całe ciało - w szczególności brzucha, uda, pośladki, biodra.  Zwykle podczas masażu pojawia się lekkie zaczerwienienie, które za chwile znika. Masaż nie trwa długo, zwykle około 10-15 minut i stosuje go co 2 dni. Po zabiegu szczotkę należy  umyć mydłem i osuszać włosiem w dół. Taka pielęgnacja ciała nie tylko ujędrni nam ciało, pomoże także z walką z cellulitem,  wygładzi, a także polepszy krążenie.

2. Naprzemienny prysznic, raz ciepłą raz lodowatą wodą.
Obowiązkowo po każdej kąpieli, całe ciało polewam wodą raz ciepłą, raz lodowatą. Wykonuję 2-3 serie, każda po około 2 minuty.

3. Masaż bańką chińską - zestaw kupiony w aptece za 40zł. 



O tych bańkach słyszałam kiedyś ale nic więcej. Do czasu kiedy moja mama nie zaczęła chodzić na masaże i wspomniała o masażu właśnie tą bańką chińską. Cena zwykle takiego masażu to koszt od 60 zł wzwyż. Myślę, że dobrym rozwiązaniem jest zapisać się na taki masaż raz czy dwa, zanim zacznie się go stosować samemu, by podpytać, zobaczyć jak to wygląda.
Ja masuję bańkami brzuch, uda, pośladki, biodra. wykonuję okrężne ruchu, oraz podłużne w kierunku węzłów chłonnych. Bańkę zasysasz sami, dlatego polecam na pierwszy raz, nie zasysać jej mocno, bo się zniechęcicie. Masaż nie należy do najprzyjemniejszych, momentami jest wręcz bolesny ( moja mama po 2 zabiegach zrezygnowała i przestała na nie chodzić).  Za trzecim, czwartym razem, Twoja skóra się przyzwyczai i będzie już tylko lepiej.  Zaczerwienie i siniaki po kilku dniach są normalne, choć ja siniaka miałam tylko raz, a zaczerwienienie po 15-20 minutach znika. Skóra staje się gładka i milutka w dotyku. Przed zabiegiem, bańki należy ogrzać w ciepłej wodzie, a skórę nawilżyć oliwką i rozmasować ręcznie by przygotować ją do masażu. Każdą partię ciała masuję ponad 5 minut. Masaże stosuję 3-4 razy w  tygodniu.

4. Oliwki i kremy ujędrniające.
Ja mam teraz akurat powyższą oliwkę, ale nie polecam jej. Skórę fajnie nawilża ale jej zapach później przenika na ubrania. Mimo, iż jest to oliwa szybko wchłaniająca się, to czekam profilaktycznie kilkadziesiąt minut zanim się wchłonie i dopiero zakładam  piżamę/ ubrania. Jednak mają one potem taki brzydki zapach, który znika dopiero po kilku praniach. Po kremach, które mam ( neutrogena, nivea...) nic takiego się nie dzieje. Jeśli macie jaką sprawdzoną oliwę ujędrniającą/ antycellulitową, piszcie proszę w komentarzach, chętnie skorzystam z Waszych poleceń.

Komentarze

Popularne posty